Nie czekałem, nie spodziewałem się po Tori powrotu do najlepszych czasów, gdy umiała wydobyć emocje z prostych dźwięków. Zaskoczyła mnie niesamowicie. Na wieczorne ciemne odsłuchy, na wieczorną gęsią skórkę słuchając tylko Ją. Ta płyta jest powyżej jej przeciętnej a więc
- niesamowicie dobra
niedziela, 18 października 2009
Tori Amos - Abnormally Attracted to Sin [2009]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz