czwartek, 5 listopada 2009

George Dorn Screams - O'Malley's Bar [2009]


Już nie pamiętam gdzie usłyszałem George Dorn Screams z nową płytą – czy to było u Piotra Kaczkowskiego w mini-maxie, czy może Piotra Kosińskiego w pejzażach – zresztą nieważne. Ważne, że było to w lutym tego roku i od wtedy właśnie hałas zagościł w mej głowie. Dłuuuugo nie puszczało – był nawet moment, kiedy uważałem za stosowne umieść ten album w zestawieniu płyt roku. Trochę się jednak pospieszyłem z tytułami roku – ale na pewno zasłużyli na miano płyty lutego właśnie.

Mamy tutaj polską kapelę na wysokim alternatywnym poziomie, zresztą jeśli materiał nagrywany był w Stanach, przez speców z branży, trudno doczepić się do jakości towaru. Świeże, zaskakujące rozwiązania, muzyki snującej się, jak ciemność zalewająca nasze uszy, lecz bardzo często drapieżnej, jak nocą nieznane, niebezpieczne zakamarki. Warto chyba się wybrać na jakiś ich koncercik.

Brak komentarzy: